Dodaj komentarz

Zabiegi mające na celu powiększenie piersi od dawna zajmują czołowe miejsce na liście najpopularniejszych procedur chirurgii plastycznej. Jeszcze do niedawna prym wiodła tutaj dużo bardziej inwazyjna metoda powiększania za pomocą implantów piersiowych. Obecnie coraz więcej kobiet decyduje się na alternatywę w postaci powiększania z użyciem własnego tłuszczu, czyli lipomodeling. Jednak czy efekty takiego zabiegu mogą być trwałe? 

Na czym polega zabieg lipomodelingu piersi?

Zabieg powiększania piersi własnym tłuszczem to niezwykle ciekawa i zdecydowanie mniej inwazyjna alternatywa dla implantów. Procedura przeprowadzana jest w znieczuleniu miejscowym i wymaga wykonania wyłącznie niewielkiego nacięcia na skórze, co powoduje dużo krótszy czas rekonwalescencji i pozwala uniknąć dużych blizn. Dodatkowym atutem jest fakt, że zabieg ten pozwala na równoczesne wyszczuplenie wybranej partii ciała dzięki liposukcji tłuszczu potrzebnego do wszczepienia w biust. Może to być brzuch, biodra lub uda, w zależności jaką część ciała preferuje pacjentka. Po odessaniu komórek tłuszczowych zostają one przygotowane w specjalnym urządzeniu poprzez wyselekcjonowanie najmłodszych i najlepiej prosperujących komórek, które w końcowym etapie zabiegu wprowadza się przy użyciu kaniuli do piersi.

Szczegóły zabiegu oraz wszelkie zalecenia przed, jak i po zabiegowe, znajdują się pod następującym adresem - https://derm-estetyka.pl/powiekszanie-biustu.html/, artykuł z pewnością stanie się odpowiedzią na wszystkie pytania i rozwieje wszelkie wątpliwości, co do etapów procedury. 

Efekty zabiegu powiększania piersi własnym tłuszczem

Lipomodeling piersi jest metodą przeznaczona dla pacjentek, które poszukują ekologicznych rozwiązań oraz wymagają naturalnego wyglądu biustu. Zabieg tego typu polecany jest również kobietom, które chcą jedynie niewielkiego powiększenia i ujędrnienia, bowiem metoda ta pozwala na zwiększenie biustu maksymalnie o 2 rozmiary. Należy również wspomnieć, że efekty zabiegu nie są trwałe i utrzymują się około 2 lat. Jest to związane z procesem stopniowego wchłaniania się tkanki tłuszczowej i żywotnością komórek tłuszczowych, która wynosi około 40 – 60%. Oznacza to, że pacjentka po zabiegu straci około połowę przeszczepionych adipocytów.

Trwałość i długość utrzymywania się efektów zabiegu zależy również od kilku czynników, takich jak technika pobrania tłuszczu, sposób jego obróbki i podania oraz od użycia dodatkowych zabiegów mających wspomóc procesy gojenia. Z tego powodu tak ważny jest przemyślany wybór miejsca i specjalisty, do którego udamy się w celu wykonania zabiegu.

W jaki sposób wzmocnić efekty zabiegu?

W celu przyspieszenia procesów gojenia oraz przedłużenia efektów zabiegu stosuje się obecnie kilka ciekawych modyfikacji procedury przeszczepu tłuszczu. Pierwszą z nich jest dodanie do przygotowanej do wszczepienia tkanki tłuszczowej osocza bogatopłytkowego (PRP). Składniki w nim zawarte przyspieszają gojenie i zwiększają przeżywalność adipocytów. Inny sposób polega na przeszczepieniu tłuszczu wraz z komórkami macierzystymi znajdującymi się w tkance. Należy to zrobić wykorzystując odpowiednie techniki odessania i przygotowania materiału, dzięki którym komórki macierzyste będą się dzielić i różnicować w kierunku okolicznych tkanek co pozwoli zwiększyć żywotność komórek tłuszczowych do nawet 90%.

 

Wpisz komentarz
lub dodaj komentarz jako gość
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Dodaj pierwszy komentarz.